Azzurri wracają w wielkim stylu

Mistrzostwa Świata w Rosji były pierwszym wielkim turniejem w XXI wieku, na którym zabrakło reprezentacji Włoch. Jak do tego doszło? Nie wiemy.
Jednak po nieudanych latach pod wodzą Giampiero Ventury i Luigiego di Biagio, przyszła epoka Roberto Manciniego. I trzeba przyznać, że jest to epoka sukcesu – przynajmniej jak do tej pory. Włosi nie przegrali od 25 spotkań! Z kompletem punktów wygrali eliminacje Euro 2020, z bilansem 3-3-0 wygrali swoją grupę Ligi Narodów, dystansując Holandię, Polskę i Bośnię, a także z przytupem rozpoczęli walkę o Mundial w Katarze. W dodatku kadra Manciniego większość zwycięstw odnosi zachowując czyste konto. Bilans bramkowy kwalifikacji do Mistrzostw Europy? 37 strzelonych i 4 stracone.
Ci, którzy po braku awansu na Mistrzostwa Świata 2018 wieszczyli długotrwały kryzys włoskiej piłki, muszą teraz połykać własny język. Italia znów jest wielka i na Euro 2020 może odegrać czołową rolę. Tym bardziej, że w grupie nie powinna mieć kłopotów – Turcja, Szwajcaria i Walia to ekipy solidne, ale jednak półkę niżej niż Squadra Azzurra.
Obecna reprezentacja Włoch oparta jest głównie o zawodników z Serie A, co nie jest żadną niespodzianką. Długowiecznego Gigiego Buffona w bramce zastąpił jego imiennik i kandydat na kolejną bramkarską legendę tego kraju – Donnarumma z Milanu. W defensywie kluczowe role odgrywają doświadczeni Giorgio Chiellini i Leonardo Bonucci, ale też znacznie młodszy Alessandro Bastoni. Mózgiem drużyny jest Marco Verratti z Paris SG, a obok niego oglądamy przeważnie Jorginho z Chelsea czy Nicolo Barellę z Interu – jedną z gwiazd nowego pokolenia.
Problemem Italii może być atak. Brakuje tu piłkarza pokroju Lewandowskiego, Kane’a czy Lukaku. W eliminacjach najwięcej strzelali Andrea Belotti z Torino oraz Ciro Immobile z Lazio, ale przynajmniej jednego gola strzeliło – bagatela – 19 piłkarzy! W Lidze Narodów było podobnie – tylko Domenico Berardi zdobył dwie bramki, a pięciu innych graczy trafiało po razie. Dywersyfikacja jest dobra, ale z całą pewnością Mancini nie pogardziłby jakimś supersnajperem.
Włosi grali w trzech finałach Mistrzostw Europy. W 1968 wygrali na swoim terenie. W 2000 przegrali po dogrywce z Francją, a 12 lat później znacznie lepsi w finałowym meczu byli Hiszpanie. We Francji pięć lat temu Włosi odpadli w ćwierćfinale po rzutach karnych z Niemcami. Ten mecz zapamiętany został z błazenady Simone Zazy, który fatalnie przestrzelił swoją jedenastkę. Warto zauważyć, że Azzurri w 1/8 finału tego turnieju pokonali Hiszpanię 2:0, biorąc rewanż za przegrany finał w Kijowie z 2012 roku.
Mimo znakomitej passy Włosi nie należą do głównych faworytów Euro 2020. Czy słusznie wyżej oceniane są szanse Anglii, Belgii, Francji, Niemiec, Portugalii czy Hiszpanii?
Starting XI?

Meet The Team
BRAMKARZE
Nazwa
Klub
Salvatore Sirigu
Torino
Gianluigi Donnarumma
Milan
Alex Meret
Napoli
OBROŃCY
Nazwa
Klub
Giovanni Di Lorenzo
Napoli
Giorgio Chiellini (c)
Juventus
Leonardo Spinazzola
Roma
Emerson
Chelsea
Francesco Acerbi
Lazio
Leonardo Bonucci
Juventus
Alessandro Bastoni
Internazionale
Alessandro Florenzi
Paris Saint-Germain
Rafael Tolói
Atalanta
POMOCNICY
Nazwa
Klub
Stefano Sensi
Internazionale
Jorginho
Chelsea
Lorenzo Pellegrini
Roma
Marco Verratti
Paris Saint-Germain
Manuel Locatelli
Sassuolo
Federico Chiesa
Juventus
Bryan Cristante
Sassuolo
Nicolò Barella
Internazionale
Federico Bernardeschi
Juventus
NAPASTNICY
Nazwa
Klub
Giacomo Raspadori
Sassuolo
Ciro Immobile
Lazio
Domenico Berardi
Sassuolo
Lorenzo Insigne
Napoli
Andrea Belotti
Torino